Doktor Gabriel Serrano, twórca mikronakłuwania Nanopore, nazywa urządzenie supertechnologią. Dlaczego? Ponieważ jest mało inwazyjną metodę, a działa porównywalnie do zabiegów z użyciem lasera. – To będzie jeden z najważniejszych zabiegów i może konkurować z laserami. – tłumaczy dr Serrano.

Nanopore jest niemal bezbolesny. To zasługa zupełnie innej budowy igieł i sposobu ich poruszania się, a skóra szybciej się regeneruje. Mikroigły w Nanopore są proste, a nie zaokrąglone, jak w tak zwanych „penach”. Igły w Nanopore wykonują aż 1000 ruchów na sekundę, dzięki czemu wywołują elektryczność na głębokości mniejszej niż 1 milimetr w skórze. Pobudzają one czynniki wzrostu do naturalnej odbudowy. Jeśli więc połączy się peeling z Nanopore (najpierw peeling, następnie igły), ich działanie podwaja się lub potraja. Nie ma natomiast skutków ubocznych (lub występują bardzo rzadko), podrażnień i krwawienia znanych z igieł poprzedniej generacji. W związku z tym po wyjściu z gabinetu wygląda się dobrze: bez rumienia i śladów nakłuć. Może więc to być przełomowy zabieg, który przekona osoby do tej pory niezdecydowane na kuracje odmładzające.

Wskazania

  • zwiotczenie, suchość i utrata elastyczności skóry
  • profilaktyka przeciwstarzeniowa
  • rewitalizacja struktury skóry starzejącej się i potrądzikowej
  • redukcja zmarszczek, blizn
  • zapobieganie wypadaniu włosów i leczenie łysienia
  • leczenie rozstępów i cellulitu (uda, brzuch, pośladki)

Przeciwwskazania

  • alergia
  • ciąża, okres karmienia piersią
  • cukrzyca
  • stany zapalne na skórze, opryszczka
  • skóra źle tolerująca iniekcje
  • choroba nowotworowa
  • stosowanie leków przeciwkrzepliwych

CENA: 300 ZŁ

CZAS: 60 minut